Konserwacja ołtarza bocznego

KONSERWACJA OŁTARZA BOCZNEGO NAJŚWIĘTSZEGO W KOŚCIELE ŚW. STANISŁAWA W SZCZEPANOWIE

Kolejnym zabytkiem szczepanowskiej bazyliki, który zakonserwowano i dzięki temu przywrócono mu dawne piękno i blask jest neobarokowy ołtarz poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, pochodzący z pocz. XX w. Jest to ołtarz boczny, architektoniczny, dwukondygnacyjny usytuowany w nawie północnej „nowego” kościoła. Retabulum ujęte jest parą złoconych kolumn zdobionych ornamentem roślinnym. Po bokach – ażurowo rzeźbione uszaki i dwie, gipsowe figury świętych: Św. Franciszek i Św. Antoni Padewski. W polu centralnym stoi drewniana figura Chrystusa, wymiennie eksponowana z obrazem „Jezu Ufam Tobie”, jeżdżącym na zasuwie. W zwieńczeniu, w polu środkowym znajduje się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem a po bokach para drewnianych, rzeźbionych aniołków. Na szczycie gloria z krzyżem, flankowana dwoma płomienistymi wazami.

Ten krótki opis ołtarza nie oddaje jego stanu zachowania przed konserwacją, a który można było krótko określić jako zły. Drewno elementów architektonicznych oraz dekoracja snycersko-rzeźbiarska były mocno osłabione przez drewnojady. Zniszczona i wielokrotnie „naprawiana” była szczególnie dolna część ołtarza np. drewniana obudowa mensy, która w wielu miejscach łączona była blachą i gwoździami, a niektóre elementy po prostu się rozsypały.

Również wygląd ołtarza znacznie odbiegał od pierwotnych założeń artystyczno-plastycznych. Architektura była kilkakrotnie przemalowana, a partie złoceń i srebrzeń wtórnie „przezłocone” metalem lub brązem pozłotniczym. Obraz „Matki Bożej z Dzieciątkiem” w zwieńczeniu malowany olejno na płótnie, był pofalowany, miejscami przemalowany a całość pokrywała warstwa pociemniałego werniksu, zabrudzeń i kurzu. Drewniana figura Chrystusa i dwie figury aniołów (ze zwieńczenia) były przemalowane i „przezłocone” brązem w proszku. Obraz „Jezu Ufam Tobie”, który stanowił zasuwę wnęki centralnej, był wyjęty z ołtarza i wisiał obok zakrystii. Dwie gipsowe figury świętych – Franciszka i Antoniego były ogólnie w dobrym stanie, jedynie miejscowo występowały drobne odspojenia i ubytki.

O konieczności konserwacji zabytkowego ołtarza zadecydował przede wszystkim jego zły stan techniczny i estetyczny, choć równie ważnym powodem była konsekwentna kontynuacja procesu odnawiania świątyni, rozpoczętego w 2001 r. przez Księdza Władysława Pasiuta – Kustosza Sanktuarium Św. Stanisława. Prace konserwatorskie trwały od marca do listopada 2005 roku i wykonane zostały przez konserwatorów dzieł sztuki – Pana Janusza Czopa i Pana Rafała Bukowskiego z Krakowa.

Wczesną wiosną ołtarz zdemontowano i przewieziono do pracowni w Krakowie. Tutaj wykonano badania stratygraficzne, dzięki którym określono jak pierwotnie ołtarz był dekorowany i ile razy został przemalowany. Okazało się, że ołtarz wykonany jest w większości z drewna dębowego, chociaż niektóre elementy zrobiono z sosny. Ta różnorodność użytego drewna była z pewnością powodem tego, że już od początku ołtarz pomalowano brązową warstwą w formie fladrowania tj. imitującą drewno, co miało na celu scalenie całości a równocześnie dostosowanie jego kolorystyki do dębowego ołtarza głównego, stalli i ambony. Dekoracja snycerska oraz niektóre elementy architektury (np. kolumny, gzymsy) pierwotnie były złocone i srebrzone przy użyciu złota i srebra płatkowego.

W czasie swojej historii ołtarz był kilkakrotnie odnawiany, a prace polegały głównie na naprawach stolarskich (gł. w dolnej partii) oraz kolejnym przemalowywaniu i „przezłoceniu” całości. Okazało się, że już w czasie pierwszej renowacji (pół. XX w.), pierwotną warstwę brązowego fladrowania przemalowano na gładko – w kolorze kremowym. Później architektura była jeszcze dwa razy przemalowywana i za każdym razem w kolorze kremowym. Oryginalne złocenia i srebrzenia również kilkakrotnie „odnawiano”, pokrywając je warstwami imitującymi metale szlachetne, czyli brązem pozłotniczym i szlakmetalem.

Badania stratygraficzne wykazały więc, że z założenia, pierwotna kolorystyka ołtarza (brązowe fladrowanie) komponowała się z „dębową” kolorystyką wystroju prezbiterium, a późniejsze przemalowania i „przezłocenia” zupełnie zmieniły jego wygląd, a tym samym ołtarz nie pasował do reszty.

Zgodnie z decyzją Komisji konserwatorskiej, która zaleciła przywrócenie pierwotnego wyglądu, usunięto wszystkie wtórne nawarstwienia i odsłonięte autorskie warstwy dekoracyjne. Okazało się, że oryginalne warstwy nie są dobrze zachowane: fladrowanie zachowało się jedynie fragmentarycznie a partie te są mocno poprzecierane i zniszczone, podobnie jak złocenia i srebrzenia. Jednak przed przystąpieniem do ich uzupełniania konieczne było wzmocnienie i ustabilizowanie stanu technicznego ołtarza.

Poszczególne drewniane elementy impregnowano metodą kąpieli i wielokrotnego powlekania w specjalnie przygotowanych wannach. Następnie sklejono pęknięcia i uzupełniono ubytki drewna, wzmocniono mocowania i konstrukcje oraz wykonano nowe elementy w miejsce zupełnie zniszczonych (np. blat i fragmenty obudowy mensy). Uzupełniono również brakujące części dekoracji snycersko-rzeźbiarskiej oraz wykonano nową, rzeźbiarską dekorację antepedium.

Kolejnym etapem była konserwacja złoceń i srebrzeń oraz warstwy brązowego fladrowania. Ze względu na zły stan zachowania partii pierwotnych, konieczna była rekonstrukcja całości. W partiach złoceń rekonstrukcję wykonano 23-karatowym złotem oraz srebrem w płatkach, kładzionymi w technice na mat i poler. Warstwę malarską uzupełniono brązowym fladrowaniem (imitacja dębu) wykonanym w technice olejno-żywicznej, zgodnie z oryginałem.

Równolegle przeprowadzono konserwacje obrazów „Matka Boska z Dzieciątkiem” i „Jezu Ufam Tobie” oraz rzeźb: figury Chrystusa i dwóch aniołków. Prace polegały na usunięciu wtórnych przemalowań, wzmocnieniu stanu technicznego (obraz zdublowano tzn. naklejono na nowe płótno, a drewniane rzeźby zaimpregnowano) oraz uzupełnieniu ubytków warstw malarskich i złoceń. Zamontowano nowy system do podnoszenia obrazu „Jezu Ufam Tobie”.

W listopadzie 2005 odrestaurowany ołtarz stanął ponownie w nawie bocznej Bazyliki w Szczepanowie. Dzięki zabiegom konserwatorskim przywrócono mu pierwotny majestat i piękno a równocześnie technicznie wzmocniono i zabezpieczono tak, aby mógł zawsze pomagać wiernym w modlitwie i stanowić ozdobę kościoła Św. Stanisława.

Janusz Czop