Być bliżej Matki Bożej i Pana Boga

      Dziewczęca Służba Maryjna (DSM) to chrześcijańska formacja dziewczynek. Maryja jako główna Patronka i Orędowniczka jest pierwszym i zawsze aktualnym wzorem i ideałem życiowym dla wszystkich dziewcząt.

      Trwając w Roku Duszpasterskim pod hasłem: „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła” chcemy jako grupa maryjna zaangażować się w działania w naszej szczepanowskiej wspólnocie parafialnej. Wspólnota Kościoła rozwija się poprzez żywy znak naszej wiary – poprzez naoczne świadectwo chrześcijańskiego życia, zgodnego z Przykazaniami Bożymi. Dlatego tworząc naszą małą wspólnotę, opartą na miłości chrześcijańskiej, chcemy pokazać autentyczny wyraz bliskości z Jezusem i z Kościołem. Jednym z przejawów jest udział dziewczynek w środowej nowennie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, czynne włączanie się w Liturgię Mszy Świętej poprzez czytanie Słowa Bożego i Modlitwę wiernych. Ponadto grupa angażuje się w nabożeństwa pasyjne tj. rozważania Drogi Krzyżowej oraz przedstawienie wielkopostne. Na cotygodniowych sobotnich spotkaniach, dziewczęta poznają życie Matki Bożej i uczą się Ją naśladować. Nie brakuje też czasu na zabawę, rozmowę, poznawanie i rozwijanie swoich talentów i zainteresowań. Pomysłów na bliższą i dalszą przyszłość jest wiele. Mamy nadzieję, że mając Maryję za Patronkę uda nam się wszystkie zrealizować. Zachęcamy też wszystkie dziewczynki do włączenia się w grupę maryjną, bo trzeba tylko chcieć. Najważniejsze są chęci, których niestety w dzisiejszych czasach brakuje. Trzeba więc przezwyciężyć lenistwo i strach, wystarczy tylko przyjść i zrobić coś dobrego dla siebie i innych, a każdy mały czyn – gest dobroci zaowocuje w przyszłości.     

    „Jeżeli więc chcecie, aby wasze życie było owocne, zwiążcie się ze Świętą Bożą Rodzicielką, Matką Chrystusa i Jego Kościoła. Z Jej pomocą będziecie wydawać owoc stokrotny” – te piękne słowa, błogosławionego Kardynała Stefana Wyszyńskiego niech staną się zachętą i apelem do wszystkich rodziców i dziewczynek szczepanowskiej parafii. Życie we wspólnocie Kościoła, blisko Boga i Matki Bożej jest najlepszą inwestycją w przyszłość dzieci.

      Poniżej zamieszczone zostały wypowiedzi dziewczynek należących do DSM, które w dwóch/trzech zdaniach szczerze napisały, co im daje uczestnictwo w Służbie Maryjnej.  

Klaudia: Do spotkań DSM przekonała mnie moja siostra i ks. Mateusz. Czas tam spędzony mija zawsze bardzo szybko i w miłej atmosferze, a dodatkowo dowiedziałam się tam wielu nowych i ciekawych rzeczy o Maryi i Kościele.

Emilka: Spotkania Grupy Maryjnej uczą nas szacunku do drugiego człowieka. Poznałam tam bardzo miłą Panią i nowe koleżanki. Zamiast siedzieć przed telefonem spędzam czas w Kościele, blisko Pana Boga i Matki Bożej.

Nadia: Zapisałam się do Służby Maryjnej dlatego, że chcę być podobna do Matki Bożej. Na spotkaniach jest fajna atmosfera, jest czas na modlitwę, zabawę i planowanie, tego, co zrobimy. Jest to bardzo wartościowy czas, dlatego polecam wszystkim dziewczynkom.

Wiktoria: Na spotkaniach uczymy się współpracy, pomocy innym i stawania się lepszym człowiekiem. Planujemy też wycieczki, dzięki którym będziemy mogły podziwiać dzieła Stwórcy.

Zuzanna: Spotkania Grupy Maryjnej dają mi możliwość bycia blisko Pana Jezusa i Matki Bożej. Mogę angażować się w Liturgię Mszy Świętej, która pogłębia moją wiarę.

Angelika: Zapisałam się do Służby Maryjnej, ponieważ chcę aktywniej uczestniczyć we wspólnocie Kościoła i poznawać Pismo Święte. Chcę też miło spędzać czas z nowo poznanymi koleżankami i czynić dobro. Planujemy podejmować różne działania i inicjatywy, które będą służyły innym ludziom. 

Weronika: Spotkania Grupy Maryjnej nigdy nie są czasem straconym, są przykładem jak można spędzić czas w oderwaniu od telefonów, telewizji i Internetu. Poprzez uczestnictwo w Eucharystii i angażowanie się w Liturgię Słowa jestem bliżej Pana Jezusa i Matki Bożej. Jest to szczególne wyróżnienie, które wywołuje u mnie (myślę, że nie tylko u mnie) głębokie przeżycia. Jeśli ktoś zapyta mnie, czy warto, bez zastanowienia powiem, że warto, więc zachęcam, żeby przyjść na spotkania i samemu się przekonać.

Paulina Łuszcz