Aktualności
Ty, Panie /wiersz/
Ty, Panie
Panie, swą dłoń do mnie wyciągasz,
abym nie zabłądziła,
Ty, Panie,
cały czas za mną podążasz,
abym na właściwą ścieżkę zawróciła.
Panie, tyle trudu sobie zadajesz,
a ja – na to nie zasługuję…
Ty, Panie,
kolejną szansę mi dajesz,
a ja – znów ją marnuję…
Tyle wyrządzonych krzywd i przykrości,
dokonanych złych wyborów,
a Ty, Panie,
masz tyle cierpliwości,
i wyciągasz Swą dłoń – bez żadnych oporów.
Ty, Panie,
otwierasz Swe miłosierne serce,
które daje bezpieczne schronienie,
dla każdego jest w nim miejsce,
to przystań, dająca bezpieczne schronienie.
Panie
codziennie otrzymuje od Ciebie tak wiele,
a nie umiem okazać swej wdzięczności i tego docenić,
ale chcę postawić sobie dwa główne cele:
chcę cieszyć się z tego co mam i swoje życie na lepsze zmienić.
Paulina Łuszcz
Grafika: www.joom.com